Zapowiedź Ligi Europy 21.08.2025

Choose language:

Tipy na fotbal, hokej a basket pro kurzové sázky

Typy bukmacherskie darmowe na dzis i jutro

Zapowiedź Ligi Europy 21.08.2025 – 21.8.2025

FC Midtjylland vs KuPS (18:30)

Tip: zwycięstwo Midtjylland

Midtjylland przystępuje do pierwszego meczu play-off przeciwko fińskim mistrzom z Kuopio w roli faworyta, mimo że goście są w euforii po historycznym awansie do europejskich pucharów. Duński zespół prowadzony przez Thomasa Thomasberga może pochwalić się serią 14 meczów bez porażki i przystępuje do dwumeczu wzmocniony dwoma wyraźnymi zwycięstwami nad Fredrikstad. Ciekawostką jest transfer chorwackiego stopera Martina Erlića z Bolonii, który ma wzmocnić defensywę, podczas gdy Gustav Isaksen wnosi kreatywność w środku pola. KuPS może natomiast liczyć na młodego napastnika Mohameda Touré, który brał udział przy kluczowych golach w poprzednich rundach. Trener Jarkko Wiss będzie jednak musiał radzić sobie bez ghańskiego duetu Clintona Antwi i Derricka Agyei, co może poważnie osłabić skrzydła. Midtjylland co prawda nie rozpoczął najlepiej rozgrywek ligowych, ale dzięki europejskiemu doświadczeniu – w tym awansowi do fazy pucharowej LE w zeszłym roku – prezentuje się pewnie. KuPS przyjedzie z jasnym celem utrzymania szans na rewanż i ich formy nie można lekceważyć, jednak MCH Arena jest tradycyjnie bardzo trudną twierdzą. Oczekuje się meczu, w którym Midtjylland przejmie inicjatywę, a KuPS będzie liczył na szybkie kontry.

SK Brann vs AEK Larnaca (19:00)

Tip: podwójna szansa Brann lub remis

Brann będzie chciał przed własną publicznością zbudować przewagę, jednak jego dotychczasowe wyniki na europejskiej scenie w Bergen nie napawają wielką pewnością. Drużyna trenera Freyra Alexanderssona potrafiła co prawda w lidze odwrócić losy meczu z Tromsø i podnieść morale, ale w Europie dwukrotnie z rzędu przegrała u siebie. Ważną postacią w środku pola jest Joachim Soltvedt, natomiast obrońca Denzel De Roeve po zwycięskiej bramce w lidze może ponownie znaleźć się w wyjściowej jedenastce. Larnaca ma doświadczony skład, który jest znacznie bardziej obyły na europejskiej scenie, choć w tym roku w kwalifikacjach jeszcze nie wygrała na wyjeździe. Kluczowym zawodnikiem jest ofensywny lider Djordje Ivanović, którego stan zdrowia po ostatnim meczu z Legią jest jednak niepewny. Trener José Luis Oltra ma do dyspozycji wielu doświadczonych graczy i jego drużyna prezentuje aktywny styl gry również poza Cyprem – zdobywała bramki we wszystkich meczach wyjazdowych. Brann musi znaleźć równowagę między ofensywną chęcią ataku a ostrożnością w defensywie, bo stracony gol mógłby być bardzo kosztowny. Pojedynek zapowiada wyrównaną bitwę dwóch klubów o różnej tradycji europejskiej – Brann może pisać historię, podczas gdy AEK jest przyzwyczajony do gry w fazie grupowej.

Malmö FF vs Sigma Ołomuniec (19:00)

Tip: podwójna szansa Malmö lub remis

Szwedzki mistrz Malmö spróbuje zrehabilitować się po kompromitacji w derbach z Kopenhagą i pokazać, że na europejskiej scenie nadal należy do stałych uczestników. Trener Henrik Rydström będzie polegał na doświadczonym bramkarzu Robinie Olsenie oraz na szybkich skrzydłach, które po powrocie Gabriela Busanella odzyskały pełną moc. Mimo to Malmö ma za sobą trudne tygodnie – tytuł ligowy się oddala, a na psychikę zawodników mogła wpłynąć bolesna porażka 0:5 z rywalem. Sigma Ołomuniec nie jest jednak outsiderem bez szans, mimo że to jej pierwsza europejska kampania od 2018 roku. Drużyna trenera Tomáša Janotki prezentuje stabilną formę ligową, a w ostatnim meczu młody talent Daniel Vašulin przesądził o zwycięstwie nad Zlínem, co pokazuje, że Hanáci potrafią decydować o losach spotkania nawet w końcówce. Do obrony wraca Jan Král, a w ataku może zadebiutować nowy nabytek Muhamed Tijani, wypożyczony ze Slavii. Sigma korzysta też z faktu, że nawet w przypadku niepowodzenia ma zapewniony udział w Lidze Konferencji, co pozwala grać z większą swobodą. Choć Malmö będzie chciało zmazać plamę i pokazać dominację, Sigma dzięki kompaktowej grze i szybkim przejściom może sprawić faworytowi sporo problemów. Spotkanie zapowiada ciekawy kontrast między tradycją a ambicjami debiutanta.

Maccabi Tel Awiw vs Dynamo Kijów (20:00)

Tip: podwójna szansa Maccabi lub remis

Maccabi Tel Awiw po rozczarowaniu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów stara się przynajmniej potwierdzić udział w fazie grupowej Ligi Europy, a ich rywalem będzie Dynamo Kijów, które znajduje się w bardzo podobnej sytuacji. Izraelski mistrz nie poradził sobie z Pafosem i jego ambicje dostania się do elity rozwiały się, jednak ostatnie tygodnie pokazały, że drużyna ma siłę – zwłaszcza dzięki Ido Shaharowi, który w poprzedniej rundzie zdobył dwa gole. Ważną postacią na skrzydle jest również Osher Davida, którego szybkość może sprawiać wielkie problemy ukraińskiej defensywie. Dynamo Kijów rozpoczęło rozgrywki ligowe imponująco, wygrywając wszystkie trzy pierwsze mecze, a bramki zdobyło dziewięciu różnych zawodników, co pokazuje szeroką paletę ofensywną. Trener Mircea Lucescu musi jednak zmagać się z kontuzjami, a pod znakiem zapytania stoi występ lewego obrońcy Władysława Dubinchaka, którego może zastąpić Konstantyn Vivcharenko. Dynamo będzie chciało poprawić fatalny bilans z zeszłorocznej edycji LE, gdzie należało do najsłabszych zespołów fazy grupowej. Z kolei Maccabi na własnym stadionie gra tradycyjnie bardzo pewnie, a gorąca atmosfera Bloomfield Stadium nie będzie dla gości niczym łatwym. Pojedynek zapowiada starcie dwóch klubów stojących na rozdrożu – Maccabi marzy o powrocie do grona silniejszych, podczas gdy Dynamo chce pokazać, że potrafi się dostosować po europejskich niepowodzeniach.

Panathinaikos vs Samsunspor (20:00)

Tip: zwycięstwo Panathinaikos

Panathinaikos wywalczył awans po pokonaniu silnego Szachtara Donieck w rzutach karnych i teraz czeka go pierwsze spotkanie z Samsunsporem na europejskiej scenie. Grecki zespół prowadzony przez Ruia Vitórię ma jakościowy skład, w którym wyróżniają się doświadczeni zawodnicy jak Nemanja Maksimović czy polski napastnik Karol Świderski. Pytaniem pozostaje, czy Ateńczycy przełamią nieprzyjemną serię wyników na własnym stadionie, gdzie nie wygrali trzech kolejnych meczów. Samsunspor wraca do Europy po ponad 27 latach i euforia w klubie jest ogromna – drużyna rozpoczęła nowy sezon ligowy dwoma zwycięstwami i pokazuje, że może być wymagającym rywalem. Niemiecki trener Thomas Reis ma do dyspozycji zdyscyplinowaną drużynę, która opiera się na zwartej defensywie i szybkich przejściach do ataku. Ważną postacią jest doświadczony napastnik Marius Mouandilmadji, który potrafi wykorzystać każdy błąd przeciwnika. Panathinaikos ma bez wątpienia większe doświadczenie, ale presja własnego stadionu może być również krępująca. Ten dwumecz zapowiada bardziej wyrównane widowisko, niż sugerowałyby kursy – Grecy mają nazwę, ale Turcy formę.

Shkendija vs Łudogorec Razgrad (20:00)

Tip: podwójna szansa Łudogorec lub remis

Macedońska Shkendija ma za sobą imponującą drogę, podczas której wyeliminowała The New Saints i FCSB, zanim trafiła na silny Qarabağ. Teraz przeciwko mistrzowi Bułgarii, Łudogorcowi, czeka ją kolejne niezwykle trudne wyzwanie, ale gospodarze wierzą, że tym razem mogą odnieść sukces. Drużyna trenera Artima Šakiriego opiera się na grze zespołowej i atucie własnego stadionu w Skopje, który zawsze jest trudny dla rywali. Liderzy jak Liridon Latifi czy Agon Elezi potrafią rozstrzygać duże mecze, choć defensywa pokazała słabości przeciwko silnym przeciwnikom. Łudogorec to jednak doświadczony uczestnik europejskich rozgrywek i wchodzi w ten mecz w dobrej formie ligowej – cztery zwycięstwa i jeden remis dowodzą, że drużyna Iwajło Peteva jest dobrze przygotowana. Największą gwiazdą jest napastnik Kiril Despodov, ale na uwagę zasługuje również Ivaylo Chochev, który świetnie rozpoczął sezon. W bramce powinien wystąpić doświadczony Sergio Padt, który ma także doświadczenie z Eredivisie. Shkendija spróbuje zaskoczyć faworyta agresywnym początkiem i wsparciem trybun, podczas gdy Łudogorec będzie liczył na szerszą jakość kadry i większą rutynę w podobnych starciach. Mecz ten oferuje atrakcyjną konfrontację między outsiderem grającym ponad swoje możliwości a faworytem, który wie, że nie może sobie pozwolić na potknięcie.

Zrinjski Mostar vs FC Utrecht (20:00)

Tip: zwycięstwo Utrecht

Zrinjski Mostar rozpocznie pierwsze spotkanie play-off Ligi Europy na własnym stadionie Bijeli Brijeg ze świadomością, że awans byłby historycznym sukcesem. Zespół prowadzony przez Igora Štimaca dotarł do tego etapu po wyeliminowaniu islandzkiego Breidabliku, a drugie spotkanie rozegrał taktycznie bardzo dobrze, praktycznie nie dopuszczając rywala do okazji. Centralną postacią jest napastnik Nemanja Bilbija, którego instynkt strzelecki może odegrać kluczową rolę, podczas gdy pomocnik Tomislav Kiš powinien dodać kreatywności. Gospodarze niedawno zachowali również czyste konto przeciwko Širokiemu Brijegowi, co jest budujące w kontekście wcześniejszych problemów defensywnych. Utrecht przyjeżdża z opinią ofensywnego zespołu, który w poprzedniej rundzie poradził sobie z Servette, wygrywając łącznie 5:2. Trener Ron Jans ma do dyspozycji młode talenty jak Noah Ohio, ale musi rozwiązać problem nieobecności Rafika El Arguioui w środku pola. Ciekawie zapowiada się pojedynek doświadczonego obrońcy Slobodana Jakovljevića z szybkością skrzydłowych gości, szczególnie Miguela Rodrigueza. Biorąc pod uwagę, że Utrecht zdobył co najmniej trzy gole w czterech z ostatnich sześciu spotkań, można spodziewać się otwartego meczu, w którym Mostar będzie musiał oprzeć się na wsparciu kibiców i solidnej defensywie.

Slovan Bratysława vs Young Boys (20:15)

Tip: podwójna szansa Young Boys lub remis

Slovan Bratysława będzie chciał przedłużyć swoją świetną serię u siebie, gdy na Tehelným poli podejmie szwajcarski zespół Young Boys. Gospodarze odpadli pechowo po rzutach karnych z kwalifikacji Ligi Mistrzów przeciwko Kairatowi Ałmaty, jednak w pierwszych rundach pokazali, że potrafią być groźni nawet przeciw bardziej doświadczonym rywalom. Trener Vladimír Weiss liczy na kreatywność Roberta Maka i szybkość Davida Strelca, podczas gdy Tigran Barseghyan powinien należeć do najaktywniejszych w ofensywie. Slovan może oprzeć się na świetnym bilansie domowym – wszystkie cztery tegoroczne mecze na własnym stadionie wygrał, często z wyraźną różnicą bramek. Young Boys z kolei zaczęli sezon dość słabo, dwoma remisami i porażką, a do tego muszą radzić sobie bez ważnych napastników Christiana Fassnachta i Facineta Conte. Odpowiedzialność spada więc na doświadczonego napastnika Chrisa Bedię i młodego Ebrimę Colleya. Ciekawie zapowiada się także rywalizacja w środku pola, gdzie gospodarze Kenan Bajrić i Marko Tolić zmierzą się z fizycznym Edimilsonem Fernandesem. Statystyki przemawiają za Szwajcarami, którzy jeszcze nigdy nie przegrali ze Slovanem w czterech bezpośrednich pojedynkach.

Lech Poznań vs Genk (20:30)

Tip: remis

Na stadionie w Poznaniu odbędzie się pojedynek dwóch zespołów, które w ligach krajowych spisują się dość niepewnie. Lech Poznań, świeżo upieczony mistrz Polski, po niepowodzeniu w kwalifikacjach Ligi Mistrzów przeciwko Crvenej zvezdzie próbuje uratować sezon europejski awansem do fazy grupowej Ligi Europy. Trener Niels Frederiksen ma do dyspozycji bramkostrzelnego kapitana Mikaela Ishaka, który zdobył już trzy gole i dodał asystę, a także ofensywnie nastawionego obrońcę Joela Pereirę. Po drugiej stronie stoi belgijski Genk prowadzony przez Thorstena Finka, który ma problemy głównie w defensywie – w żadnym meczu tego sezonu nie zachował czystego konta. Mimo to drużyna posiada ciekawe indywidualności, jak ofensywny obrońca Zakaria El Ouahdi, autor dwóch goli, czy Jarne Steuckers, rozdający asysty z prawego skrzydła. Dużym znakiem zapytania jest występ nigeryjskiego napastnika Tolu Arokodare, który latem był łączony z transferem do Napoli. Dla Lecha kluczowe będzie, czy wykorzysta atut własnego stadionu i przełamie serię trzech meczów bez zwycięstwa. Spotkanie zapowiada się na wyrównane widowisko, w którym o wyniku mogą zdecydować indywidualne błyski ofensywnych gwiazd obu drużyn.

Aberdeen vs FCSB (20:45)

Tip: remis

Na Pittodrie Stadium odbędzie się ciekawy pojedynek dwóch tradycyjnych klubów, które marzą o powrocie do europejskiej elity. Aberdeen rozpoczyna swoją przygodę w pucharach po triumfie w Pucharze Szkocji, gdzie sensacyjnie pokonał Celtic w rzutach karnych, jednak w lidze początek sezonu był nieudany. Trener Jimmy Thelin stawia na walecznego kapitana Graeme'a Shinnie i napastnika Kusiniego Yengi, który ostatnio zaczął zdobywać bramki. Dla fanów The Dons kluczowe będzie to, czy pomocnik Leighton Clarkson zdoła kontrolować grę i wspierać ofensywę. FCSB przyjeżdża z opinią doświadczonej drużyny pucharowej, która w kwalifikacjach potrafiła zdominować Dritę, strzelając jej sześć goli. Liderami są Daniel Birligea, król strzelców poprzedniego sezonu, oraz wszechstronny Florin Tănase, obecnie w znakomitej formie. Mistrz Rumunii zmaga się jednak z problemem braku stabilności – w lidze nie wygrał od czterech meczów i w derbach z Rapidem roztrwonił prowadzenie 2:0. Ten pojedynek zapowiada się więc jako otwarte starcie, w którym Aberdeen postawi na szkocką siłę i atut własnego boiska, a FCSB na techniczne umiejętności i doświadczenie.

HNK Rijeka vs PAOK (20:45)

Tip: podwójna szansa PAOK lub remis

Rijeka po porażce w kwalifikacjach Ligi Mistrzów szuka pocieszenia w Lidze Europy i podejmie grecki PAOK. Chorwaccy mistrzowie po porażce u siebie zdołali odwrócić losy dwumeczu z Shelbourne dzięki golom Fruka, Dantasa i Oreča. Ten ostatni, bohater spotkania, jest jednak zawieszony, co stanowi poważny problem dla trenera Dalovicia. Mimo to Rijeka ma w składzie ciekawe postaci, szczególnie kreatywnego pomocnika Toniego Fruka, który w zeszłym sezonie zaliczył dziesięć asyst. PAOK prowadzony przez Răzvana Lucescu przyjeżdża po trudnym, ale zwycięskim meczu z Wolfsbergerem, rozstrzygniętym dopiero w dogrywce przez trafienie Mady Camary. Grecy grają ostrożnie, ale ich doświadczenie w Europie może odegrać decydującą rolę. Znakiem zapytania jest zdrowie skrzydłowego Kirila Despodova, jednego z najskuteczniejszych zawodników poprzedniego sezonu. Oczekiwany jest wyrównany pojedynek, w którym gospodarze będą liczyć na charakter i wsparcie fanów, a goście na solidność i rewanż u siebie w Salonikach.

Lincoln Red Imps vs Braga (21:00)

Tip: zwycięstwo Braga

Outsider z Gibraltaru, Lincoln Red Imps, stanie przed jednym z największych meczów w historii klubu. Sam awans na ten etap jest sukcesem, szczególnie po wygranej w rzutach karnych z Noah z Armenii i późniejszym spadku do LE po meczu z Crveną zvezdą. Ich największą gwiazdą jest napastnik Tjay De Barr, od lat twarz zespołu, i kibice liczą, że będzie w stanie napsuć krwi znacznie silniejszemu rywalowi. Braga przyjeżdża jednak w roli zdecydowanego faworyta, po wyeliminowaniu CFR Cluj w poprzedniej rundzie i po sygnałach poprawy formy w lidze. Trener Carlos Vicens ma do dyspozycji szeroką kadrę, w której wyróżnia się skuteczny Pau Víctor. Centralną rolę odgrywa również pomocnik Al Musrati, który łączy defensywę z ofensywą i kontroluje tempo gry. Portugalski klub jest przyzwyczajony do europejskich rozgrywek i celuje w awans nie tylko do fazy grupowej, ale i pucharowej. Lincoln spróbuje grać organizacyjnie i wykorzystać każdą okazję, ale jeśli Braga zachowa koncentrację, powinna wywieźć korzystny rezultat.

Najnowsze zapowiedzi meczów i analizy

		Kontakt : admin @ vitisport.cz